Zawsze mnie denerwują w ubraniach z Zary (oczywiście oprócz marnej jakości w stosunku do ceny) te wszystkie udziwnienia tak jak na przykład skórzane rękawy do łokci w mojej marynarce, wydaje mi się, że gdyby nie one to byłaby idealna prawie jak moje nieosiągalne marzenie o białym żakiecie od Chanel z czarnymi lamówkami i złotymi guzikami^^
fot. Rajat Kumar Biswal
Boogie Woogie na Broadway
Co ciekawe, jego obrazy stały się inspiracją dla Ives Saint Laurena, który jego zgeometryzowane i kolorowe formy przeniósł na sukienki w kolekcji 1966 r.
cudo,
ReplyDeletePiet Mondrian, uwielbiam go. Widziałam jego obrazy w Nowym Jorku i szczerze powiedziawszy zrobiły na mnie większe wrażenie niż np. "Guernica" Picassa w Pardo. A sukienki YSL, to niemal hołd dla Mondriana.
ReplyDeleteMarynarka rzeczywiście udziwniona przez te rękawy.
Pozdrawiam, Asia / btth.pl / fashion4ever.pl
Udziwnienia w Zarze czasami mają swój urok :)
ReplyDeleteodważna i oryginalna stylizacja :) brawo :) I like it !
ReplyDeleteperfect!
ReplyDeleteThis comment has been removed by a blog administrator.
ReplyDeleteThis comment has been removed by a blog administrator.
ReplyDelete